Wierzbowa Wiedźma aka Willow Witch…
Długo nic nie publikowałem, co nie znaczy, że nic nie robiłem. Po prostu powstawianie obrazka we wszystkie istotne miejsca zajmuje tyle samo co jego namalowanie… Ale czasami udaje się i namalować i wstawić. A...
Długo nic nie publikowałem, co nie znaczy, że nic nie robiłem. Po prostu powstawianie obrazka we wszystkie istotne miejsca zajmuje tyle samo co jego namalowanie… Ale czasami udaje się i namalować i wstawić. A...
Po długiej przerwie zapowiadającej się na jeszcze dłuższą, postanowiłem cokolwiek namalować, zanim pędzel będzie mi się kojarzył wyłącznie z goleniem. Pomysł powstał jakoś tak z miejsca, płótno leżało na szafie i czekało na zmiłowanie…...
Owsik krzyknął: – Ja mocarz! Ponad światem stanę! Pierdnięto. Wzleciał. Rozbił łeb o porcelanę. O wy, co was nad światem własna pycha niesie! Możecie się nadymać – zginiecie w sedesie…
Jest wiele powodów, dla których czytelnik ma ochotę udusić autora. W pewnym sensie należy to do dobrych zwyczajów i jest swoistym świadectwem jakości. Jakiej jakości? To już zależy od powodów, dla których ma się...
Rozpędziłem się z pisaniem piosenek dla rozmaitych postaci w Królewskich Psach i z tego wszystkiego obudziłem się dzisiaj rano z gotową piosenką całkowicie niepasującą do tematu opowieści. Zaraz na spacerze z psem wymyśliłem do...
Krótka drzemka czyni cuda – dziewczyny przekonały się o tym nie raz. Ale porządny sen czyni cuda jeszcze większe: poprawia humor. Miały wystarczająco dużo wrażeń, żeby nie zasnąć na długo… chciały rozmawiać, bo było...
Trzecia z Wiedźm ma śmieszną historię. Po pierwsze nie doczekała się fotografii w porę, pojechała na wystawę zaraz po namalowaniu i przez miesiąc nie można było jej zobaczyć w sieci. Ale zanim doszło do...
Przez cały wrzesień trwała sobie moja pierwsza wystawa – w filii nr 21 Biblioteki Publicznej w Krakowie. Aż wreszcie się skończyła uroczystym finisażem. Podobno nie ma w języku polskim takiego słowa… ale jest takie...
Po konfrontacji z tematem aniołkowym siedziałem sobie z kotem na kolanach… i gapiłem na gotowy obraz, skoro i tak nie mogłem robić nic innego. A w tle leciała „Ballada ćwiczebna na tempo i dykcję”...
Skrytka pocztowa to dziwna rzecz. Niby mała i ciasna a zmieściły się w niej cztery wiedźmy i jeden duży sekretarek. Wyciągnąłem to towarzystwo upakowane w nową książkę Małgorzaty Kursy i przeczytałem w jeden wieczór....
Najnowsze komentarze