Plastyczne

Nie mam dość odwagi czy bezczelności, by nazwać sam siebie malarzem. Niemniej… maluję. Czasami zdarza mi się też zrobić coś nietypowego z dziedzin plastycznych.

Lubię węgiel i pastele, głównie dlatego, że ręczne paćkanie palcami po papierze i robienie obrazu z dotyku w jakiś sposób dostarcza mi sporo fizycznej przyjemności, niezależnie od przyjemności, jaką daje intensywne wpatrywanie się w przedmiot i szukanie w nim coraz to nowych detali do przełożenia na kolor.

Lubię też poczucie oderwania od rozmaitych codziennych upierdliwości, które daje malowanie. Niektórzy w tym celu stosują coś z procentami, ale wydaje mi się, że układanie kolorów na tle jest zdecydowanie zdrowszą metodą relaksu.

Zastanawiając się nad tą kwestią sformułowałem kiedyś programowe założenia kierunku w malarstwie, który nazwałem cebulizmem.  Nie jestem pewien, czy jestem malarzem, ale cebulistą jestem na pewno.

Manifest Cebulistyczny

Moje obrazy i szkice

Galeria prac plastycznych dla reklamy

Galeria tarcz rycerskich