Spotkania z historią na imprezach rekonstrukcyjnych

Przez długi czas brałem aktywny udział w spotkaniach grup rekonstrukcji historycznej.

Dostarczało mi to sporo okazji do improwizowanych prezentacji i prelekcji na tematy historyczne: od życia codziennego plebsu i królów, sztuki rycerskiej i jej wpływu na przebieg bitwy do malarstwa czy losów średniowiecznych intelektualistów.
Przeprowadziłem około dwustu prezentacji, trudno mi oszacować ich liczbę, ponieważ przez kilka lat bywałem na kilkunastu imprezach rycerskich rocznie, każda trwała kilka dni a każdego dnia miałem do dziesięciu pokazów.

Temat takiej prelekcji wynikał zwykle z pytań kogoś z publiczności – ponieważ zwykle stałem obok namiotu-straganu z bronią i biżuterią. Czasami prelekcja wiązała się z pokazem technik sztuki rycerskiej – miecze na widoku prowokowały do twierdzeń w rodzaju „przecież rycerz nie mógł o własnych siłach wsiąść na konia” albo „to co pan pokazuje to aikido, ja się na tym znam”. Miałem wówczas idealną okazję, by rozwiać niektóre fałszywe wyobrażenia pokutujące od lat w społeczeństwie przy pomocy praktycznego pokazu. Sądząc po ilości widzów i chętnych do współpracy – było zajmująco.