Spotkanie w Raciborzu 15-05-2012

Pierwsze spotkanie w raciborskiej bibliotece poświęciliśmy wymyślaniu bajek, fantazjowaniu i rysowaniu. Spotkanie przeznaczone dla uczniów młodszych klas trwało 1,5 godziny.
Punktem wyjścia było: jak opowiedzieć historię i jak ją narysować, żeby wyszła ciekawie? Od czego zacząć, jak pilnować najważniejszego wątku i dlaczego koniecznie należy wymyślić dobrą pointę.
Następnie przeszedłem do powiązania opowieści i ilustracji – rozmowę zaczęliśmy od ulubionych bohaterów bajek i tego, po czym się ich poznaje i ocenia. Własne próby scharakteryzowania słowem ulubionych bohaterów pomogły dzieciom w wybraniu tego, co jest najważniejszą cechą rysowanej postaci. Od samego początku wspomagałem charakterystyki rysując to, co usłyszę. Wywoływało to sporo śmiechu ale też pomagało w ocenie własnej wypowiedzi a mali mówcy nieźle się bawili kontaktem z własną publicznością.
Na tym etapie przeszliśmy do przetwarzania opowiadania o postaci na rysunek. Najpierw pokazałem dzieciom jak wygląda napinanie papieru do rysowania na deskę metoda na mokro, żeby uzyskać powierzchnię równą i nie marszczącą się od wodnych farbek. Ze względu na czas potrzebny dla wyschnięcia papieru odłożyliśmy deskę rysunkową na bok i rysowałem na tych przygotowanych wcześniej. Dzięki temu dzieci mogły zobaczyć, jak wygląda efekt końcowy tego procesu. Na przykładzie moich własnych prac, które dzieci mogły wziąć do ręki i obejrzeć, przedstawiłem kilka podstawowych technik malarskich, takich, które leżą w zasięgu każdego ucznia. Pokazałem rozmaite triki techniczne, tłumaczyłem, do czego służą nietypowe narzędzia, jak zmieniać rodzaj kreski przy pomocy innego uchwytu kredki, jak wykorzystać do malowania łopatkę malarska lub zwykły nóż, jak wykorzystywać grubość pędzla, jak połączyć rysunek piórkiem i plamę barwną z pędzelka, co można osiągnąć rozpuszczając wodą kreski i już gotowe plamy i wiele innych
Wszystkie malarskie techniki i gadżety spotkały się z ogromnym zainteresowaniem dzieciaków, spore wrażenie zrobiła japońska pieczątka której używam do sygnowania prac. Z tego powodu na zakończenie spotkania używałem jej do robienia autografów.
Potem przyszedł czas na narysowanie swoich czworonożnych przyjaciół i wspólne oglądanie portretów. Rozmawialiśmy o ulubionych zwierzakach, ponieważ stanowią wdzięczny temat do ćwiczeń: dzieci znają je doskonale, lubią i angażują się w opowiadanie.
Spotkanie dostarczyło dzieciom sporo wrażeń i dobrej zabawy a mnie – satysfakcji.