Owsik szlachecki
Owsik rozpychał się w tyłku: Zadrżyjcie psubraty! w dowód mego szlachectwa mam certyfikaty! Lecz nie zyskał uznania, bo chociaż się puszył, nikogo nie zadziwił ani też nie wzruszył. Miał do tych papierów umysł niegotowy:...
Owsik rozpychał się w tyłku: Zadrżyjcie psubraty! w dowód mego szlachectwa mam certyfikaty! Lecz nie zyskał uznania, bo chociaż się puszył, nikogo nie zadziwił ani też nie wzruszył. Miał do tych papierów umysł niegotowy:...
Owsik krzyknął: – Ja mocarz! Ponad światem stanę! Pierdnięto. Wzleciał. Rozbił łeb o porcelanę. O wy, co was nad światem własna pycha niesie! Możecie się nadymać – zginiecie w sedesie…
Nadawszy kształt materii Owsik aż spuchł z dumy, gdy obok dzieł jego w galerii wędrowały tłumy. Jednak sztuki owsika żaden nie zrozumiał, bo owsik rzeźbił w kupie. Tylko tyle umiał.
„Marność wszystko” – rzekł owsik spoglądając z góry na rzeczy, które widział poniżej swej dziury. I głos ludzki usłyszal: „Straszne głupstwa pleciesz, nie wyszedłszy z mej dupy mądrząc się o świecie. Nim z pogardą...
Między Big Makiem i pismakiem zachodzi tajemniczy proces: Big Mac nie czerpie nic z pismaka. Pismak z Big Maca czerpie moce. Męczy mnie przyszłość z tym związana, nie wiem, co robić mam już teraz…...
Owsik na świat się wychylił i narobił smrodu a chcąc zdobyć uznanie przed oczami narodu Wyszedł w miejsce publiczne i rzekł:”Każdy widzi: smród wokół rozpylili ekolodzy i Żydzi!”
Owsik narobił smrodu. Gdy się zrobił rumor, zaczął się bronić z płaczem: „To nie smród – to humor!”
Owsik we własny rozgłos włożył wielki wysiłek: wiercił się… ale przepadł, gdy wytarto tyłek. Sic finis coronat opus… stąd morał wynika: nie udawaj smoka, gdy masz moc owsika…
Spojrzał owsik w krąg siebie, napuszył się cały: – Objąłem wreszcie pałac godny mojej chwały… co za splendor! jam w niebie! – w zachwycie zawołał – Szumi prywatna rzeka! Ta przestrzeń dookoła! wszystko na zawsze moje!...
Darmo płaczesz, owsiku, o złe traktowanie. To co masz za współczucie – to jeno sikanie. Darmo szlochy zanosisz do gwiazd na Parnasie W dupie-ś był, gówno-ś widział i na gównie znasz się.
Najnowsze komentarze