Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Ciepło ale za bardzo.

Green-destroyersi, którzy w ramach sabotażu  dostali się do krakowskiej Zieleni Miejskiej i wycinają wszelką trawę do suchej gleby (żeby podczas letnich upałów nie zatrzymywała wilgoci, bo byłoby chłodniej) podsunęli mi i Magdzie taki pomysł na wierszyk:

Powieki wsparte na zapałkach…
O kawę piszczy mój krwioobieg.
Topi się lodów mała gałka
nim ją doniesie do ust człowiek.

Pies się roztapia na asfalcie
A asfalt płynie niczym rzeka.
Synoptyk zapowiada deszcze.
Czekam. Nie mogę się doczekać.

Szedłem po lody gdzieś do sklepu
i dojść nie mogę już od rana.
Przede mną Arab na wielbłądzie.
Imigrant? Nie – fatamorgana.

Pustynny wiatr gryzącym pyłem
wtłacza mi w gardło krzyk o treści
dość natarczywej i niemiłej:
KTO TO WYMYŚLIŁ: LATO W MIEŚCIE?

Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Owsikowy humor

Owsik narobił smrodu.
Gdy się zrobił rumor,
zaczął się bronić z płaczem:
„To nie smród – to humor!”

Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Owsik lamentujący

Darmo płaczesz, owsiku, o złe traktowanie.
To co masz za współczucie – to jeno sikanie.
Darmo szlochy zanosisz do gwiazd na Parnasie
W dupie-ś był, gówno-ś widział i na gównie znasz się.

Kategorie
Parada Opornych i inne komiksy Wierszyki i Owsiki

Zamulenie kotki

Ślub z kotką chciał brać muł,
lecz ksiądz nie miał stuł…
pogadał z nim zatem
życzliwie jak z bratem
– doradził im życie na kocią łapę.
I muł się świetnie w tym czuł.

Kategorie
Ilustracja Wierszyki i Owsiki

Z wolli Apolla…

W ten poetycki wieczór dręczy mnie żal ponury:
Czemu w tak zacnym gronie pisuję takie bzdury?
czemu nie wzlecę poezją jak pegaz na żyrafie?
Powiem wam:
Z WOLLI APOLLA PO PROSTU NIE POTRAFIĘ