Owsik szlachecki
Owsik rozpychał się w tyłku: Zadrżyjcie psubraty! w dowód mego szlachectwa mam certyfikaty! Lecz nie zyskał uznania, bo chociaż się puszył, nikogo nie zadziwił ani też nie wzruszył. Miał do tych papierów umysł niegotowy:...
Owsik rozpychał się w tyłku: Zadrżyjcie psubraty! w dowód mego szlachectwa mam certyfikaty! Lecz nie zyskał uznania, bo chociaż się puszył, nikogo nie zadziwił ani też nie wzruszył. Miał do tych papierów umysł niegotowy:...
Owsik krzyknął: – Ja mocarz! Ponad światem stanę! Pierdnięto. Wzleciał. Rozbił łeb o porcelanę. O wy, co was nad światem własna pycha niesie! Możecie się nadymać – zginiecie w sedesie…
Nasłuchałem się filmów i apeli oraz rozmaitych wystąpień o koronawirusie. Poszedłem z psem na spacer daleko od ludzkich domów i tam znalazłem właściwą perspektywę. Leżała nieużywana na szczycie pagórka, zatem postanowiłem ją wykorzystać i...
Jako się rzekło, Kabaret Młynówka poświęca gaciom sporo uwagi. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że Magda jest natchnioną gaciorecytatorką. Gacie literackie, podobnie jak te obok, na obrazki z sieci wziętym, mają wielką pojemność znaczeniową i...
Jak się daje w tytule pytanie retoryczne, na przykład: dlaczego klasycy? to jest taka fajna odpowiedź: dlaczego by nie?! Ale miałem ważny powód żeby w ostatnim czasie właśnie do klasyków powrócić. Tak się złożyło...
Przeciętny Polak zapytany o poezję zazwyczaj mówi, że on się na niej nie zna. Zasadniczo ma rację: bo trudno znać się na czymś, co nie jest regułą, tylko jedną wielką nieregularnością, wyjątkiem i zaskoczeniem....
Skąd taki dziwaczny obraz? Może wyssany z palca…. Ale bardziej odpowiada mi wyjaśnienie pewnego przedwojennego sierżanta, który miał wprowadzić uczniów gimnazjum w tajniki praktycznej wiedzy wojskowej starego frontowca. Nie miał podręcznika, regulaminu ani nawet...
Jak już wspomniałem wcześniej – mam pędzel. Poza pędzlem mam czasem coś w głowie, co się kłębi jak króliki i wyrywa na wolność. Ale najczęściej jest tak, że pomysły, idee i takie tam pojawiają mi...
Zagrało mi w duszy i zacząłem kolejny obrazek, trochę inspirowany początkowymi scenami Tajemniczej Wyspy… Ale dokąd mnie to zaprowadzi? Kto wie…
Skończyłem kolejny obraz. A teraz niech już kto inny zastanawia się, o co w nim chodzi. Wymyśliłem go tak dawno, ze zdążyłem kilka razy zapomnieć, jaki był pierwotny przekaz i zmienić go sobie…
Najnowsze komentarze