Kategorie
Zwierzaki

Psie portrety – cz.4 Piesosobowość

Pies ma swoją siłę wyrazu, a do tego zazwyczaj jest osobowością wielowymiarową. Wymiary psa oznaczamy zazwyczaj wielkością psi3D.

Co znaczy psi3D – wyjaśnię na przykładzie Nanusi.

Wszystkie wymiary psa są wielkościami względnymi. Byłoby okrucieństwem poniżać pieska np. z powodu krótkich łapek, dlatego przy pomiarach zawsze stosujemy odpowiednie poprawki.

1. Długość psa to odległość od nosa do tego psiego elementu, który akurat jest najdalej. Na załączonym zdjęciu długość mierzymy do końca najdłuższego włosa w ogonku. Czasami możemy do długości psa włączyć rozwiniętą smycz  – takie podejście ma sens zwłaszcza wtedy, gdy na końcu smyczy zaczepił się zdyszany właściciel pieska.

2. Wysokość psa to odległość od skrajnego punktu psiny do poziomu odniesienia.

Dzięki takiej metodzie pomiaru Nanusia miewa prawie dwa metry, jeśli punktem odniesienia jest kot, którego trzeba zdjąć z drabiny.

Czasami ma około 70 cm wysokości – gdy sięga po przysmaczek.

Dopuszczalne bywa mierzenie bezwzględnej wysokości psa – pod warunkiem, że mierzymy ją od poziomu morza do nastroszonego ucha.

Dla uzyskania zadowalającego wyniku możemy wejść z pieskiem na Skrzyczne albo na Kasprowy.

3. Szerokość (mylona czasem z grubością, szczególnie przez niektórych weterynarzy). Psy mają do niej całkiem inne podejście niż ludzie – i bardzo słusznie.

Szerokość psa to prestiż. Mierzymy ją na wiele sposobów ale najpopularniejsze są dwa:
Pierwsza szerokość jest po prostu średnicą okręgu, po którym omijamy psa z daleka, jeśli jest to np. drzemiący amstaff lub zagniewany yorkshire terrier.

Druga szerokość to odległość od najbardziej nastroszonych kudełków na boczkach. Przy odpowiednim treningu piesek potrafi ten wymiar dosłownie podwoić bez przybierania na wadze.

4. Głębia – zasadniczo pies jest zbyt praktycznym stworzeniem, by bawić się w mistykę. Niemniej posiada bardzo głęboki wymiar duchowy. Tę głębię widać za każdym razem, gdy  czeka na napełnienie michy.

Ale głębokość psa polega nie tylko na oddaniu kwestiom ducha albowiem pies potrafi całkowicie dosłownie podążyć w głąb. I tylko kompletny głąb nie zgodzi się z tą obserwacją.

5. Czas – bez wątpienia jest to jeden z najbardziej niezwykłych wymiarów: trudny do kontrolowania i mierzenia,  wymykający się próbom utrzymania go w garści… Wie o tym każdy, kto spróbuje zdążyć na pociąg pakując się w ostatniej chwili albo przygotować do egzaminu po ciężkiej sesji imprezowej.

Czas jest niezwykłym wymiarem – a pies ma go mnóstwo.

Ponadto pies powinien mieć nosa. Przede wszystkim do wściubiania nosa i nie wystawiania go w razie potrzeby.

Kategorie
Parada Opornych i inne komiksy Wierszyki i Owsiki

Wiejskie zabawy

Na wiejskiej ulicy zebrali się tłumnie,
by się ścigać: kto dalej zajedzie na trumnie
Jedni to towarzystwo dosyć rozproszone:
ciągną razem, lecz każdy ciągnie w swoją stronę.
Drudzy zwarci podążą bezmyślnym pochodem
za wodza przewodem drepcząc kaczym chodem.
Wśród ich kłótni metoda wspólna jasno błyska:
brak im chęci do pracy – więc robią igrzyska!

 

W Polsce jest mnóstwo spraw źle działających, wymagają one szybkich działań naprawczych ze strony kompetentnych władz. Tyle, że do władzy wpychają się ludzie niekompetentni a władzę wykorzystują do ucieczki od odpowiedzialności za własne decyzje. Zamiast rozwiązać problem opieki zdrowotnej, czekania latami na rozprawy sądowe, dżungli przepisów i samowoli urzędniczej, nieopłacalności pracy, szkoły, która pozbawia dzieci szans zamiast im te szanse dawać itd… (nie skończy się wyliczanka zaniedbanych ale palących problemów, które wszystkim Polakom odbijają się czkawką) – urządza nam się za nasze podatki obchody ku czci poległych i zmarłych, które służą głownie pokazaniu, ze urzędnik państwowy to kapłan pamięci zmarłych a nie człowiek odpowiedzialny za funkcjonowanie żyjących.

Granie martwymi ludźmi po staremu ma się dobrze. Daje zyski, posady, poczucie własnej ważności. Kiedyś istniało pojęcie hieny cmentarnej – czyli gościa żerującego na zmarłych. Dzisiaj nikt tego tak nie nazywa. A szkoda.

Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Owsik i wonie wionące…

Owsik wystąpił publicznie
po czym śmiało stwierdził,
że on pachnie prześlicznie
a publiczność śmierdzi.

Dlaczego mnie szkalują?
– plakał pod niebiosa –
wszak sam się wącham z zachwytem
chociaż nie mam nosa…

Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Owsik i kupa – dialog z uczonym morałem

Wielką kupę wyśmiewał owsik z obrzydzeniem
Że świat wokół zasmradza swoim pochodzeniem.

Rzekła kupa: Co mówisz – jest podłe i głupie!
Śmierdzę, lecz na świat wyszłam.
Ty wciąż siedzisz w dupie!

Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Gorączka sobotniej nocy

Licząc na nocne igraszki
Szedł Jasio zakupić dwie flaszki.
Lecz w sklepie niestety
był dyżur poety…
i Jasio wieczorem pił z fraszki.

Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Owsik optymistyczny

Owsik chciał awansować.
Odniósł sukces czysty,
kiedy wreszcie się dostał do himalaisty.

Dumnie twierdził, gdy razem krążyli po górach:
„Niby wciąż jestem w dupie – ale za to w chmurach!”

 

Alternatywa: kliknij

Kategorie
Parada Opornych i inne komiksy

Konkurs z głupkiem

Postanowiłem przeprowadzić konkurs z Bipermanem.

Osoba, która najtrafniej określi, do czego pasuje ten obrazek – dostanie Bipermana narysowanego na własne życzenie.

Jak Wam się podoba taka formułą konkursu – weźcie udział. Jak nie – podeślijcie znajomych.

Kategorie
Wierszyki i Owsiki

Owsik Pesymistyczny

Owsikowi na sukces nadeszła ochota
zatem zmienił swój adres: zasiedlił pilota.

Nie był jednak szczęśliwy, marudził:
„To głupie – niby wzleciałem w chmury
a wciąż jestem w dupie!”

 

Alternatywa: kliknij

Kategorie
Parada Opornych i inne komiksy

Uczmy się uczyć samemu…

Rozmawiałem z kolegą na temat różnic między wiarą i nauką. I tak sobie myślę, że dla większości ludzi wygodniej jest  zastąpić naukę i prace wiarą, że już potrafią i dlatego nic nie muszą. A że nie działa? A kogo to obchodzi?

Kategorie
Ilustracja Parada Opornych i inne komiksy

Bez aluzji

Parada opornych powstaje absolutnie bez aluzji i odniesień do współczesności. To współczesność nam się dopasowuje  do Parady Opornych. Obrazek powstał kilka lat temu na temat roli władz w oświacie. A na co bym nie popatrzył – to wciąż i wszędzie pasuje…