Kategorie
Fotografia

Zimowo – chwilowo…

Różne znaki na niebie i ziemi wskazują, że mroźna zima się kończy i nadchodzi czas katarów, pociągania nosem i innych miejskich przyjemności. Jeszcze dzisiaj mogłem przejść po lodzie na Sudole i ustawić się do zdjęcia, ale jutro?

Na razie dla miłośników zamrożonej wody garstka jeszcze zimnych zdjęć.

Bobry wciąż pracują nad krajobrazem, żeremie powoli ale ciągle rośnie. Ostatnio boberkom ktoś zrobił kawał – dla ratowania boiska wstawili w tamy upust regulujący poziom wody. Cóż, boisko Tonianki może przestanie wyglądać jak basen ale szczerze wątpię, czy będzie się nadawało do gry. 

Poza tym ostatnie mrozy zrobiły coś fajnego ze starą trawą – mianowicie przerobiły ją na wzorek.

Zrobiło się szarawo i monochromatycznie. No i bardzo dobrze.

 

Kategorie
Fotografia

Rano – póki co – jest mrozik…

Poszliśmy z Naną szukać – ona szukała wiatru w polu a ja zdjęć.
Wiatru  nie było, zdjęcia się znalazły.

Myślałem, że po wczorajszym ociepleniu Sudół będzie płynął, ale lód miał około 6 cm grubości, więc spokojnie mogłem iść po potoczku.

W pewnym sensie było to pójście na lody – takie do sfotografowania.

 

 

 

Kategorie
Fotografia

Trzy razy to samo

 

Walczę z mechanizmami WordPressa i swoją niekompetencją, a do wypróbowania mechanizmu strony potrzebuję napisać coś… cokolwiek… nie musi być z sensem, byle było.
Z drugiej strony – tyle jest w sieci tekstów bez sensu, że szkoda czasu na ich rozmnażanie.
I skoro tak sobie myślałem o czasie to przypomniał mi się dzisiejszy spacer z psem i zdjęcie tego samego drzewka, które fotografuję od kilku lat.
Spacery z Nanusią mają swoje prawa, jednym z nich jest to, że łazi się tam, gdzie jest coś ciekawego dla psa, żeby się wybiegał, a fotograf musi zadowolić się psimi wyborami. A zatem: trzy razy to samo, z różnych pór roku i dnia, robionych bez oglądania poprzednich fotek i bez wybierania tego samego miejsca. Po prostu za każdym razem wybierałem najlepszą kompozycję do obrazka… i po fakcie okazywało się, że prawie co do metra stawałem w tym samym punkcie, najwyżej zmieniałem ogniskową obiektywu.