Wielką kupę wyśmiewał owsik z obrzydzeniem
Że świat wokół zasmradza swoim pochodzeniem.
Rzekła kupa: Co mówisz – jest podłe i głupie!
Śmierdzę, lecz na świat wyszłam.
Ty wciąż siedzisz w dupie!
Wielką kupę wyśmiewał owsik z obrzydzeniem
Że świat wokół zasmradza swoim pochodzeniem.
Rzekła kupa: Co mówisz – jest podłe i głupie!
Śmierdzę, lecz na świat wyszłam.
Ty wciąż siedzisz w dupie!
Owsik chciał awansować.
Odniósł sukces czysty,
kiedy wreszcie się dostał do himalaisty.
Dumnie twierdził, gdy razem krążyli po górach:
„Niby wciąż jestem w dupie – ale za to w chmurach!”
Alternatywa: kliknij
Owsikowi na sukces nadeszła ochota
zatem zmienił swój adres: zasiedlił pilota.
Nie był jednak szczęśliwy, marudził:
„To głupie – niby wzleciałem w chmury
a wciąż jestem w dupie!”
Alternatywa: kliknij