Kategorie
Fotografia Historia i kultura

Kościół Bożego Ciała w Krakowie

 

Odkąd pierwszy raz wziąłem aparat fotograficzny do ręki fascynowały mnie fragmenty architektury wycięte z całości. Lubię fotografować i patrzeć na miejsca ,w których stykają się różne bryły, rytmy, linie i akcenty.  Wielkie gotyckie kościoły są pod tym względem bardzo wdzięcznym obiektem, chociaż osobiście wolę raczej zamki, które mają znacznie bardziej jednorodną fakturę bardziej surowe formy.

Z innych rzeczy, które lubię warto wymienić bezdennie głupie hasła reklamowe w rodzaju: kup u nas kosiarkę i zostań bohaterem w swoim domu… albo: bądź turystom we własnym mieście. Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie doczekałem się jeszcze reklamy brzmiącej: bądź bezrobotnym we własnej pracy albo: zostań gościem w swoim domu.

biorąc jednak pod uwagę o rozwój haseł reklamowych nie będę czekał długo. Ktoś na to wpadnie wcześniej czy później.

A póki co bądźmy sobie turystami w Krakowie przy użyciu mojej strony. A co!? Jak reklama to reklama.

Kategorie
Fotografia Historia i kultura

Kościół Długoszowy w Raciborowicach

 

Dolina Dłubni trochę się zmienia i nie podobają mi się te wszystkie zmiany… ale trudno, właściciele pól nie mogą dostosowywać się do moich potrzeb spacerowych zaspokajanych raz na jakiś czas. Raciborowice zmieniają się w mniejszym stopniu. A przynajmniej kościół uniknął jakichś dziwnych modyfikacji. Ile razy tam jestem- tyle razy przypomina mi się jego fundator… Jan Długosz był dziwną mieszanką cech. Oszczerca splątany z historykiem, choleryk ze zdyscyplinowanym i surowym wychowawcą królewskich synów, karierowicz w epoce łapówek z hojnym fundatorem budynków użyteczności publicznej. Złe strony jego charakteru można wybaczyć kiedy się patrzy na dokonania. No i trzeba przyznać, że miał gust. Gotycki, surowy i dobry. 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kategorie
Fotografia

Kościół w Modlniczce

Jeśli mamy uroczy obiekt ale na fotografii wychodzi przeciętnie, to trzeba zrobić z nim coś niezwykłego.  Są różne szkoły oparte o różne recepty. Jedni sugerują użycie lotni, inni wolą filtry deformujące lub stanie na głowie.

Ale prawdziwi ekstremiści wstają wcześnie lub późno idą spać.

Kategorie
Fotografia Historia i kultura

Kościelec koło Proszowic

Wspomnienie wycieczki do Kościelca. Kiedy pojechaliśmy tam ostatnio – pogoda, a zwłaszcza światło, były jeszcze mniej fotograficzne, zatem zdecydowałem się opublikować taki materiał wspomnieniowy. Co przypomina mi pewną przygodę telewizyjną: redaktorka chciała zrobić ze mną materiał o chodzeniu boso. Niestety kamerzysta był całkiem nie w formie i jego część pracy nie nadawała się do publikacji, zatem do letniego programu trafił materiał filmowy nakręcony w zimie. Mimo woli wyszedł nam wtedy przekaz tej treści: chcesz mieć letnią chwilkę relaksu? biegaj boso po śniegu…

Naturalnie wycieczka do Kościelca też była na bosaka, bo nie widzę praktycznych powodów do noszenia butów latem, natomiast i wtedy i teraz wraca do mnie dość natrętna obserwacja: w pewnym sensie barok okazał się najbardziej żarłocznym z prądów kulturowych: zeżarł zarówno styl romański jak i pokaźną część gotyku, oraz przemodelował renesans.

Zostały nam resztki, co widać na przykładzie kościoła w Kościelcu…

Kategorie
Bez kategorii

Raciborowice – gotycki kościół fundacji Jana Długosza

Zauważyłem, że raciborowicki kościółek podobał się nie tylko mnie – dlatego uznałem, że zamieszczę jeszcze kilka zdjęć tego sympatycznego i ładnie odrestaurowanego miejsca.
Przy okazji – od lat na wszystkie wycieczki idę boso. A wspominam o tym dlatego, że posadzki w starych kościołach na ogół są szalenie przyjemne przyjemne w dotyku.

Kategorie
Fotografia Historia i kultura

Czym się różni Szydłowiec od Szydłowa?

Zaniosło nas kiedyś do Szydłowca… uwielbiam detale polskiego gotyku i renesansu. Szkoda, że tak wiele z nich zjadł barok…

                    16

Kategorie
Fotografia Historia i kultura

Dolina Dłubni – gotyk Długosza

Jan Długosz zostawił w Dolinie Dłubni swój ślad w postaci zgrabnego gotyckiego kościoła.

W sumie był dosyć ciekawą postacią – dorobił się wielkiego majątku w służbie Jagiellonów, których nie cierpiał i zasypywał uwłaczającymi, starannie przemyślanymi zapisami w kronice. Pokaźną część tego majątku poświęcił na rozmaite fundacje użyteczności publicznej. Mamy po nim budynki szkolne, kościoły, domy dla nauczycieli.

Zastanawiam się co zostanie po naszych współczesnych władcach. Wycięte drzewa? Spustoszona przyroda? zapełnione złomem ruiny hipermarketów? wysypiska plastikowych śmieci? Betonowe drogi? Patrzę na stare zdjęcia Polski, potem na świat wokół i próbuję sobie wyobrazić znany mi krajobraz za czterysta lat. Mam wrażenie, że mało kto to robi. Żyjemy w królestwie gospodarki rabunkowej, w którym trwałe marnowanie zasobów jest religią rządzących.