W zamierzchłych czasach, gdy komóra była symbolem kasy obok skóry i fury, gdy tanie telefony komórkowe istniały tylko w śmiałych marzeniach a smartfony – tylko jako idea znana szalonym naukowcom… w tych legendarnych już czasach, w których ludzie jeszcze pisywali listy i nie dzwonili do siebie siedząc po przeciwnych stronach stolika w kawiarni… gdzieś w mrocznych latach 90-tych narodziła się ta opowieść… Nikt nie wie, skąd pochodzi Gutek. Jedni mówią, że to kumpel pszczółki Mai, który dorósł, nabrał masy i wiedzy o świecie a stracił młodzieńczą naiwność… inni – że to tylko pseudonim tajemniczego mściciela mający załatwić mu właściwy PR.
Ale prawda wciąż pozostaje ukryta…