W życiu każdego fotografa nieuchronnie przychodzi taki moment, kiedy sfotografuje wszystkie dostępne tematy i musi je robic jeszcze raz.
No i począć w takiej chwili?
Mnie to na szczęście nie dotknęło, robię z mało zdjęć. Ale… nie da się ukryć, że od pewnego czasu nie jeżdżę zbyt daleko i nie poluję na nowe tematy, więc muszę radzić sobie z tym, co jest pod nosem. W tej sytuacji całkiem często sam siebie odsyłam na drzewo.
A oto skutki.