Aforystycznie…

 

Pochwalę się. Jakiś czas temu miałem przyjemność ilustrować zbiorek aforyzmów prof. Zielińskiego wydany przez Oficynę Impuls. Jesienią ubiegłego roku ukazała się kontynuacja… 

Tyle, że wtedy ten blog był dopiero w planach, zatem nadrabiam zaległości w samochwalstwie…

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.